Stowarzyszenie Ekspertów i Menedżerów Transportu Szynowego zwróciło się z wnioskiem do Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury i budownictwa o przygotowanie i uchwalenie nowej regulacji, na mocy której infrastruktura kolejowa w Polsce stanie się bezpośrednią własnością Skarbu Państwa i Jednostek Samorządu Terytorialnego. – Reforma systemu własności infrastruktury kolejowej jest punktem wyjścia do wyrównania warunków konkurencyjności transportu kolejowego z transportem samochodowym – podkreśla Józef Marek Kowalczyk, prezes SEiMTS.
Organizacja wnioskuje, aby do czasu uchwalenia postulowanej regulacji wprowadzony został zakaz sprzedaży infrastruktury kolejowej oraz zakaz jej obciążania długami i zastawiania pod zaciągane kredyty bankowe i pożyczki.
Uzasadnieniem postulatu Stowarzyszenia jest wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 27 lutego 2017 r., który podważył dotychczasowe tytuły własności do wielu nieruchomości kolejowych u największych ich posiadaczy i władających, tj. spółek: PKP SA i PKP PLK. Wyrok ten jednocześnie dowodzi braku całościowej i jednoznacznej regulacji statusu własnościowego nieruchomości kolejowych.
– W polskim systemie prawnym brakuje ustawowej gwarancji zachowania publicznej własności infrastruktury kolejowej. W rezultacie, od czasu komercjalizacji przedsiębiorstwa państwowego PKP obserwować można proces wyprzedawania infrastruktury kolejowej przez spółki z Grupy PKP – argumentuje Józef Marek Kowalczyk, prezes SEiMTS. – Istnieje zatem naturalna i pilna potrzeba przygotowania i uchwalenia nowej regulacji dotyczącej statusu nieruchomości kolejowych. Proponujemy, aby był to status publiczny w odniesieniu do nieruchomości zabudowanych infrastrukturą kolejową – dodaje.
W obecnym stanie prawnym infrastruktura kolejowa jest składnikiem majątkowym spółek Skarbu Państwa i Jednostek Samorządu Terytorialnego. Jej największymi właścicielami są spółki: PKP PLK, PKP SA i pozostałe z Grupy PKP.
Spółki te prowadząc inwestycje infrastrukturalne zaciągnęły, za zgodą ministerstwa, wiele kredytów dając kredytodawcom zabezpieczenia w postaci zastawu na liniach kolejowych i innych kluczowych składnikach infrastruktury kolejowej.
– Utrzymywanie takich praktyk skutkować może w przyszłości niekontrolowaną prywatyzacją infrastruktury kolejowej – alarmują eksperci. – Aby zapobiec takiemu niekorzystnemu scenariuszowi należy uchwalić i zrealizować operację przejęcia infrastruktury kolejowej na bezpośrednią własność Skarbu Państwa i Jednostek Samorządu Terytorialnego – przekonują.
W opinii Stowarzyszenia proponowane rozwiązania są zgodne z modelami własności infrastruktury kolejowej, jakie obowiązują w większości starych państw Unii Europejskiej. Organizacja postuluje, aby na kolei był wdrażany model własnościowo-ekonomiczny zbliżony maksymalnie do tego, jaki obowiązuje na drogach i w transporcie samochodowym, w stosunku do którego kolej od lat przegrywa konkurencję.
Docelowy model własnościowo – ekonomiczny dla kolei, umożliwiający wyrównanie warunków konkurencyjności kolei z transportem samochodowym, powinien być – według Prezesa Stowarzyszenia Ekspertów I Menedżerów Transportu Szynowego – oparty na następujących filarach:
- Publicznej własność infrastruktury kolejowej, z otwartym dostępem dla wszystkich uczestników rynku, tak jak ma to miejsce w zakresie infrastruktury dróg publicznych.
- Finansowaniu przez właścicieli infrastruktury kolejowej wydatków na jej modernizacje i utrzymanie, poprzez przyznawanie stosownych budżetów dla zarządców infrastruktury kolejowej. Takie właśnie rozwiązanie stosowane jest w zakresie infrastruktury dróg publicznych, w odniesieniu do zarządców dróg.
- Stosowaniu w transportach: samochodowym i kolejowym takich samych stawek opłat za korzystanie z infrastruktur. Jest to możliwe poprzez zbudowanie nowego systemu opłat infrastrukturalnych, które byłyby pobierane od jednostki ładunkowej, niezależnie od tego jakim środkiem transportu towar byłby przemieszczany.
- Opłaty za korzystanie z infrastruktury kolejowej powinny być dochodem Funduszu Kolejowego, tak jak opłaty z systemu ViaToll są dochodami Funduszu Drogowego.
- PKP PLK jako zarządcy infrastruktury kolejowej powinna być finansowana w taki sam sposób jak finansowana jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, czyli w oparciu o budżety akceptowane przez Ministra Infrastruktury i Budownictwa.
Proponowane zmiany systemowe są w ocenie wielu ekspertów, obok realizowanych inwestycji, niezbędnym warunkiem zahamowania spadkowego trendu udziału kolei w przewozach ładunków.
Warto przypomnieć, że od wejścia Polski do UE co roku przybywa do przewozu w transporcie lądowym ponad 50 mln ton ładunków. Cały ten przyrost kierowany jest wyłącznie na drogi do transportu samochodowego. Sam przyrost ładunków w transporcie samochodowym od 2005 roku wyniósł już ponad 500 mln ton, podczas gdy wszystkie przewozy koleją wynoszą tylko około 230-250 mln ton.
– Te statystyki jednoznacznie obrazują skalę problemu – mówi Józef Marek Kowalczyk. – Zdajemy sobie sprawę z tego, że proponowane przez nas zmiany systemowe na kolei, zmiany w zakresie systemu własności infrastruktury kolejowej i mechanizmów jej finansowania, wymagają wielu prac przygotowawczych i nowych regulacji ustawowych. Stowarzyszenie jest gotowe włączyć się w prace programowe i w przygotowanie niezbędnych projektów legislacyjnych. W zakresie proponowanych zmian mamy wiele szczegółowych przemyśleń i propozycji. – W tych, tak ważnych sprawach, potrzebne jest podjęcie dyskusji – podkreśla prezes SEiMTS.
W opinii Stowarzyszenia dla realizacji tego wniosku najwłaściwszym byłoby przygotowanie i uchwalenie ustawy o infrastrukturze kolejowej, na wzór ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych. Alternatywnie, można dokonać tego poprzez stosowną nowelizację ustawy z dnia 28 marca 2003 roku o transporcie kolejowym oraz ustawy z dnia 8 września 2000 roku o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP.